czwartek, 9 sierpnia 2007

CHEŁMNO


Tym razem miasto, które odkryłem niedawno (a raczej rynek tego miasta). Chełmno, położone zaledwie jakieś 30 km od Torunia - dawna Krzyżacka stolica. Zabawne, ale do tej pory Krzyżacy kojarzyli mi się raczej z czarnym krzyżem na płaszczu, zamkami z czerwonej cegły i dwoma mieczami ... a tu taki mieszczański ośrodek. Ostatnio czytałem, że Warszawa była założona na tzw. prawie chełmińskim. Ciekawe jak to wszystko wyglądało w średniowieczu, ale zapewne wszystko o dwa piętra niższe i z drewna. No cóż, szczegółów historycznych nie cytuję za WIKIPEDIĄ bo nie o to tutaj chodzi.
Z tego co pamiętam (a raczej mam na innych fotkach) do rynku dochodzi się długą, malowniczą ulicą minąwszy bramę, zdaje się Grudziądzką. W ogóle w mieście zachowały się oryginalne mury obronne (sprawiają wrażenie niskich, ale miasto na wzgórzu) i baszty ... no i przede wszystkim tajemniczy klimat. Będąc na rynku, przypomniały mi się sceny z polskiego filmu płaszcza i szpady "Czarne chmury", gdy imć Krzysztof Dowgird był łapany przez "elektorskich"





Brak komentarzy: